Uratowany punkt okupiony nokautem

Uratowany punkt okupiony nokautem

Do niecodziennej sytuacji doszło pod koniec niedzielnego spotkania Bongistów z Rodłem Opole. Dokładnie w 19 minucie 50 sekundzie nasi zawodnicy doprowadzili do wyrównania co wywołało euforię w szeregach naszego zespołu. Wszyscy Bongiści bardzo ekspresyjnie wyrażali radość ze zdobytego po ciężkim boju punktu, a Łukasz Wilczek wraz Jarkiem Kubasem wręcz oszaleli z radości. Ten pierwszy ciosem nokautującym powalił na "parkiet" popularnego Jajca sprawiając iż ten przez najbliższe dni bardziej przypominać będzie zawodnika Kleofasu 06 Katowice aniżeli piłkarza :) Poniższe zdjęcie, autorstwa Bartłomieja Jasiówki, dokumentuje opisane zajście.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości