Wild Dogs 1:4 Bongo

Wczorajszy pojedynek z Wild Dogs okazał się bardzo ciężką przeprawą zakończoną jednak pełnym sukcesem Bongistów. Nasz rywal nastawił się na grę z kontry i kilka razy w pierwszej połowie stworzył sobie dobre okazje to strzelenia bramki jednak na posterunku był Barucha.

Pierwszego gola zdobyli nasi piłkarze, a konkretnie Wiesner po świetnej, dwójkowej akcji z Fechnerem. Pomimo prowadzenia i dużej przewagi na przerwę schodzimy remisując 1:1 gdyż w 14min piłkarze Wild Dogs skutecznie wyprowadzili kontrę. Po przerwie gra bardziej się wyrównała i to Leonczak musiał ratować Bongo przet utratą bramki, a tym samym dał impuls swoim kolegom do lepszej gry. W miarę upływu czasu graliśmy szybciej i przede wszystkim skuteczniej. W 26min po ładnej indywidualnej akcji Wiesner strzałem "z pinokia" wyprowadza nas po raz kolejny na prowadzenie. Następnie w 34min Kielanowski szybko rozgrywa piłkę z Fechnerem i wykańcza skutecznie całą akcję. Na 4:1 w 37min strzałem z rzutu wolnego podwyższa powracający na boisku po 2 miesiącach przerwy Osmoliński i tym samym ustala wynik wczorajszego meczu. Warto dodać, że nasz zespół musiał poradzić sobie bez: Jacka, Wilczka, Pławiaka oraz Schichty. Debiut w Bongo natomiast zaliczył Adamski, a powrót na boisko po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją Osmoliński. Za tydzień w niedzielę o godzinie 19.00 rozegramy mecz na szczycie z niepokonaną do tej pory Castoramą Opole.