Świru show, Groszowice 2:6 Bongo

Świru show, Groszowice 2:6 Bongo

Niedzielny mecz z Futsal Groszowice znowu stał pod znakiem absencji. Tym razem zabrakło Dory, Zbocha oraz Małka, którzy walczyli z Berlandem o ligowe punkty w Rzeszowie. Dodatkowo z powodu choroby nieobecny był Krok, a Skrzypczyka zatrzymały sprawy osobiste. W bramce zabrakło lekko kontuzjowanego Staronia, którego skutecznie zastąpił Nikołajczyk. Warto jednak odnotować powrót do gry, po kontuzji naszego kapitana Pławiaka. Bongiści pomimo tylu osłabień zagrali jedno z najlepszych spotkań w obecnym sezonie. Pewna i zdecydowana gra w defensywie oraz efektowna gra w ataku to dzisiaj wyróżniało nasz zespół. Wynik otworzył Błazy po zagraniu z rzutu rożnego Świrskiego. Następnie ten drugi dwukrotnie, strzałami z dystansu, pokonał bramkarza Groszowic. Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Najpierw trafił Błazy po akcji z Schichtą, a następnie zawodnicy zamienili się rolami i to Schichta asystował przy golu Błazego. Ostatni gol dla Bongistów padł po fantastycznej akcji "tridente" Błazy - Pławiak - Świrski. Popularny Świru zakończył akcję podcinką w stylu Messiego i tym samym skompletował swój pierwszy hat trick w barwach Bongo. W ostatniej fazie mecze delikatnie spuściliśmy z tonu i daliśmy sobie strzelić dwie bramki. Tym samym mecz zakończył się pewnym i zasłużonym zwycięstwem naszego zespołu w stosunku 6:2.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości