Podsumowanie sezonu okiem Andrew

W miniony weekend zakończyła się kolejna edycja Liga - Football Word. Nasza drużyna w tym sezonie rywalizowała w drugiej lidze z 10 innymi drużynami. Nieparzysta liczba ekip sprawiła, iż każda drużyna miała jeden weekend wolny. W tym sezonie jako beniaminek po cichu liczyliśmy na awans , jednak celem nadrzędnym było dobrze prezentować się w każdym spotkaniu. Jak już wiemy cel i marzenia osiągnęliśmy.

Graliśmy w większości spotkań dobrze, widowiskowo i skutecznie. Kilka meczy zlekceważyliśmy, a w kilku przeciwnik był po prostu lepszy. Suma naszych „+” i „-” dała nam w końcowym rozrachunku bezpośredni awans do pierwszej ligi.
Awans łącznie wywalczyło 20 zawodników w tym: 4 bramkarzy, 9 obrońców i 7 napastników. Stoczyliśmy 20 ligowych potyczek, w których odnieśliśmy 12 zwycięstw, 3 remisy i doznaliśmy 5 porażek. W tych 20 meczach nasi zawodnicy strzelili okrągłe 100 bramek tracąc 65. Najczęściej barwy Bongo w tym sezonie reprezentowali Wiesner oraz Babik bo , aż 16 krotnie. Na drugim i trzecim miejscu w tej klasyfikacji uplasowali się odpowiednio Czekan – 15 spotkań oraz trzech zawodników, którzy rozegrali po 14 meczy: Pławiak, Schichta oraz Wiora.
Najwięcej bramek dla nas zdobyli Babik – 24, Wiora – 13 oraz Czekan i Jacek po 11. Najczęściej znakomitymi podaniami do kolegów, które otwierały drogę do siatki rywali popisywali się: Babik – 13, Jacek – 11 oraz Pławiak – 8.
Podsumowując sezon halowy należy również wspomnieć o udziale w trzech turniejach halowych.
Pierwszy, który odbył się jeszcze w 2010 roku w Głuchołazach - III Maraton Piłkarski i dwa kolejne Hattrick w Chróścinie oraz I Speedway Turniej Piłki Nożnej – Opole.
Najmilej nasi zawodnicy wspominają turniej z Chróściny w którym zdecydowanie pokonali wszystkich swoich rywali. Jednak duże znaczenia miał dla naszego zespołu I Speedway Turniej Piłki Nożnej – Opole. Wystąpiliśmy w nim nie tylko w roli uczestnika, ale również jak współorganizator turnieju. Ten pierwszy oryginalny turniej zakończyliśmy na drugim miejscu, a Głuchołazy...No cóż o tum turnieju już wiele powiedziano i napisano więc uznajmy, że nasza drużyna po prostu tam była.

Kończąc podsumowanie w imieniu Prezesa Michała Winsze dziękuje wszystkim sponsorom, zawodnikom, kierownikowi drużyny i wszystkim, którzy wspomagali nas duchowo, osobiście swoim dopingiem za bardzo udany sezon. A za rok powalczymy o dobry wynik w I lidze!