Piorun 3:3 Bongo

Bongo Opole kontra Piorunem Zaodrze, to był najważniejszy mecz 19 kolejki halowej II ligi. Obie drużyny walczące o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej dzieliły przed tym meczem 4 pkt (Piorun ma dwa mecze zaległe). Mecz od początku do końca miał taki sam przebieg. Drużyna Bongo atakowała ,a Piorun wyprowadzał bardzo szybkie kontry, z którymi nie radzili sobie obrońcy Bongistów.

Pierwsze 2 minuty to bezskuteczne ataki naszej drużyny. Piorun bardzo dobrze ustawiony w obronie czekał na przeciwników na 10-12 metrze od swojej bramki i nie dopuszczał do strzałów, a gdy się nadarzyła okazja wychodził z kontrą. Taki scenariusz miał miejsce w 3 min meczu kiedy to Zaodrze wykorzystując indywidualny błąd w kryciu wyszło na prowadzenie 1-0. Po stracie gola obraz gry nie zmienił się, Bongo atakowało, a Piorun kontratakował. Ataki Bongistów przyniosły efekt w postaci strzelonego gola przez Pławiaka. Radość nie trwała długo, gdyż kilka chwil później po rzucie rożnym Piorun znowu wyszedł na prowadzenie. Od tego momentu na boisku zaczęły panowac nerwy i było kolorowo za sprawą wyciąganych kartek przez sędziego. Bardzo znaczącym momentem meczu było otrzymanie czerwonej kartki przez Babika za bezmyślny faul z tyłu praktycznie na środku boiska. Babik długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego, która w ocenie zawodników był słuszna.

Na drugą połowe wyszliśmy bardziej pobudzeni i skoncentrowani. W tej części meczu zdołaliśmy najpierw wyrównać za sprawą trafienia popularnego Kebaba, a kilka minut później na prowadzenie drużynę Bongo wyprowadził Jacek. W tym czasie znowu o sobie znać dały nerwy i brak kontroli nad zawodnikami przez sędziego. Przez kilka minut zamiast piłkarskiej walki oglądaliśmy polowanie na nogi zawodników. Całe szczęście, że wszyscy mecz skończyli cało i zdrowo.
Zdobyty gol na 3-2 przez Bongo lekko uśpił naszych zawodników co na kilkadziesiąt sekund przed końcem wykorzystali przeciwnicy doprowadzając do remisu.
Zdobyty punkt przez obie ekipy o niczym jeszcze nie przesądza, a pozwala mieć nadzieję , że do końca rozgrywek mecze będą emocjonujące i stać będą na wysokim, piłkarskim poziomie.