Fadome 3:4 Bongo

Mecz pomiędzy Fadome Team Złotniki, a Bongo Opole był szlagierem kolejki. Przed spotkaniem obie ekipy dzielił zaledwie punkt. Nasza drużyna przystąpiła do meczu w prawie optymalnym składzie. Jedynie popularny Gumiś narzekał na kontuzje związaną z bólem głowy i suszą w gardle :). Od początku meczu to zawodnicy Bongo lepiej grali piłką i panowali na boisku jednak zawodnicy ze Złotnik wyprowadzali bardzo groźne i szybkie kontry.

Po jednej z nich objęli prowadzenie w ważnym meczu dla układu tabeli. Dla zawodników Bongo strata bramki podziałał jak „płachta na byka” . Bongiści starli się doprowadzić do wyrównania, stawka meczu i chęć zostania bohaterem przez sędziego doprowadziło do bardzo nerwowej atmosfery pod koniec pierwszej połowy. Najpierw Kubas otrzymał czerwoną kartkę za brak akceptacji decyzji sędziego a następnie Berbelicki trafił w bramkarza z przedłużanego karnego. Jednak w końcówce tej części gry szczęście uśmiechnęło sie do „wesołej” ekipy z Opola. Po strzale Schichty piłka otarła się o obrońcę ze Złotnik i wpadła do bramki. W przerwie padło dużo mocnych słów w ekipie Bongo co miało wpływ na przebieg drugiej połowy. Bongiści wyszli skoncentrowani i z nadzieją na wygrany mecz. Długo nie trzeba było czekać żeby nasi zawodnicy za sprawą ponownie Schichty i Babika doprowadzili do wyniku 3-1. W tym momencie piłkarze Bongo poczuli się jakby już 3 pkt były dopisane do ich dorobku. Pomimo dobrze broniącego Baruchy zawodnicy ze Złotnik w ciągu kilku minut doprowadzili do wyrównania. Końcówka meczu pomimo wycofania bramkarza przez Fadome należała do Bongistów. Najpierw znakomitym wyczuciem w polu karnym wykazał się „Wiśnia ” zdobywając 4 bramkę dla Bongo, a na 4 sekundy przed końcem Barucha wybronił strzał z wolnego.. Podsumowując bardzo ważny mecz dla obu ekip, to drużyna Bongo jest bliższa grania w barażach o najwyższą klasę rozgrywkową. Za tydzień naszą drużynę czeka kolejny bardzo ważny mecz z odwiecznym rywalem Gladiators, na który już dziś serdecznie zapraszamy.