KLF: Gladiators 2:3 Bongo

KLF: Gladiators 2:3 Bongo

W meczu na szczycie Bongo Opole zmierzyło się z Bassau Gladiators Prószków. W pierwszym meczu górą byli zawodnicy z Prószkowa i jeśli Bongiści wciąż chcą zająć miejsce na podium na finiszu rozgrywek musieli tym razem zgarnąć 3 punkty. Pierwsza połowa to przede wszystkim dużo walki i tzw. piłkarskie szachy. Obie ekipy dobrze spisywały się w defensywie, gorzej było ze składnym akcjami ofensywnymi, a przede wszystkim ze skutecznością. Po 20 minutach mieliśmy rzadko spotykany w futsalu wynik 0:0.

Druga połowa rozpoczęła się od kilku błędów naszego zespołu co w efekcie przyniosło bramkę dla Bassau. Odpowiedź Bongistów była niemal natychmiastowa i już 2 minuty później do wyrównania doprowadził, sprytnym uderzeniemPaweł Osmoliński, po asyście Berbelickiego. Dosłownie chwilę później nasz zespół wyszedł na prowadzenie, a bramkę zdobył Berbelicki, któremu asystował Wiesner. Niestety tym razem nasza radość nie trwała długo. Już minutę później znowu mieliśmy remis, a do końca meczu pozostawało ponad 10 minut. Coraz bardziej opadający z siły piłkarze Bassau chcieli "dowieźć" remis do końca meczu, a nasz zespół za wszelką cenę chciał zwyciężyć i umocnić się w czołówce tabeli. W ostatnim fragmencie meczu oba zespoły miały swoje szanse, a tą jedyną wykorzystał po efektownej, indywidualnej akcji Sikorski, który tym samym został bohaterem meczu ;). Tym samym aktualnie zajmujemy 3 miejsce w ligowej tabeli, tracąc do v-ce lidera z Prószkowa 5 punktów, jednocześnie mając do rozegrania 2 mecze zaległe - dobra pozycja do ataku.Brawo Bongiści!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości