Estudoiantes 2:6 Bongo
Dzisiejszy mecz przeszedł już do historii. Nasza drużyna pewnie pokonała Estudiantes Tommi Opole w stosunku 6 do 2 i jest to najniższy wymiar kary ze strony Bongistów, których po raz kolejny do boju poprowadził Wojciech "Gumiś" Czekan tradycyjnie "ciągnąc ten wózek".
Od samego początku nasz zespół prezentował się w hali Okrąglak dużo lepiej niż przeciwnik i po kilku minutach było już 2:0. Pierwsze trafienie zaliczył najskuteczniejszy w całej hostorii Bongo Opole strzelec Przemek Pławiak po dwójkowej akcji z v-ce liderem tej klasyfikacji Babikiem. Na 2:0 podwyższył niesamowity i jak zawsze niezawodny Czekan po podaniu Berbelickiego. Kolejnego gola po chwili dołożył po świetnej idywidualnej akcji Berbelicki, a jako ostatni w pierwszej połowie do siatki trafił Wiora po szybkiej wymianie piłki z Wiesnerem. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 4:0. W drugiej części gry mocno rozluźnieni Bongiści momentami zapominali o defensywie co starali się wykorzystać piłkarze Estudiantes jednak w bramce Bongo stał Barucha, który po piątkowym treningu indywidualnym spisywał się znakomicie i tylko dwukrotnie dał się pokonać. Nasza drużyna odpowiedział również dwoma golami, których autorami byli: Czekan po asyście Wiesnera oraz Berbelicki po podaniu Czekana, który w krótkiej wypowiedzi po meczu dla BongoTV stwierdził : " cieszmy się tam, gdzie nie ma się z czego cieszyć..." i niech te niezwykłe uzewnętrznienie się naszego Gumisia posłuży za podsumowanie meczu Estudiantes Tommi Opole kontra Bongo Opole.
Komentarze